Chrześcijaństwo – wierzyć, czy nie wierzyć?

Wierzący, ateista czy agnostyk

Religie od zawsze budziły w ludziach mieszane uczucia, były powodami waśni i przyczynami wielkich konfliktów. Również dzisiaj kwestia wiary jest bardzo mocno kontrowersyjna, a ateista i katolik (co widać dokładnie nawet w Polsce, kraju bądź co bądź chrześcijańskim) nie potrafią znaleźć wspólnego języka.
Jednak jakimi argumentami posługują się obie strony? Czy poza pięścią przekonują się też merytorycznie? Dla katolika religia to przede wszystkim wiara w coś, czego nie można tak naprawdę dowieść. Bardzo często chrześcijanie są po prostu sobą przez wielopokoleniową, rodzinną tradycję wyznaniową. Można by się sprzeczać ile w tym wszystkim obiektywizmu, a ile wpływu pozostałych członków rodziny. Faktem jest, że ateiści z kolei to często byli katolicy, ludzie którzy są świadomi powodów odejścia od Boga (nie mam na myśli "ateistów", których jedynym argumentem jest "Bóg nie istnieje").
Ludzie "niewierzący" i świadomi swego braku wiary niekoniecznie wykluczają istnienie Boga. Warto bowiem zaznaczyć, że niekatolik nie musi być ateistą czy też niewierzącym. Świat to pasmo konfliktów, wojen i nieszczęść. Czy [świat] jest dobry? Zależy jak na to patrzeć, jednak na pewno daleko mu do ideału. Fakt ten rzuca spory cień na samego Stwórcę i to poprzez niego wielu ludzi odeszło od swej wiary. Katolicy będą bronili się kwestią wolnej woli i pięknymi elementami rzeczywistości. Czy to wystarcza? Dla wielu tak.
Wierzyć czy nie? Na to pytanie nie ma konkretnej odpowiedzi. Trzeba zapytać siebie i nie liczyć na pomoc otoczenia. To jest nasza wewnętrzna walka.

Katolik, czy aby na pewno?